Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 29 marzec 2021 21:35

USA: Administracja Bidena grozi cłem na towary z Wielkiej Brytanii

Bidena grozi cłem na towary z Wielkiej Brytanii Bidena grozi cłem na towary z Wielkiej Brytanii fot: Sylwester Niedzielski

Stany Zjednoczone ostrzegły, że mogą nałożyć cła do 25% na wiele brytyjskich towarów eksportowych w odwecie za brytyjski podatek od firm technologicznych. Ceramika, kosmetyki do makijażu, płaszcze, konsole do gier i meble mogą zostać trafione - wynika z listy opublikowanej przez administrację Bidena. Cła mają na celu zebranie 325 milionów dolarów, czyli kwoty, którą według Stanów Zjednoczonych podatki w Wielkiej Brytanii wzrosną od amerykańskich firm technologicznych.

 

Wielka Brytania chciała tylko chronić finansowe interesy kraju

Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii powiedział, że chce „upewnić się, że firmy technologiczne płacą sprawiedliwą część podatku”. Dodał też: „Jeżeli Stany Zjednoczone przystąpią do wdrażania tych środków, rozważymy wszystkie opcje obrony interesów i przemysłu Wielkiej Brytanii”.

Kontynuacja akcji Trumpa

Waszyngton kontynuuje akcję zainicjowaną za prezydenta Trumpa i zaplanował przesłuchania. Argumentuje, że niedawno wprowadzony podatek od usług cyfrowych - który opodatkowuje firmy technologiczne od ich przychodów - ma nieracjonalne, dyskryminujące i uciążliwe cechy. Amerykańskie działanie ma na celu wywarcie nacisku politycznego w Wielkiej Brytanii i innych krajach. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone prowadziły rozmowy na temat podatku od usług cyfrowych 4 grudnia, a źródła rządowe Wielkiej Brytanii podkreśliły, że lista taryfowa była postrzegana raczej jako procedura, a nie eskalacja.

Korzystne zmiany dla budżetu

W Budżecie Biuro Odpowiedzialności Budżetowej obliczono, że podatek od usług cyfrowych zwiększyłby się o 300 milionów funtów w bieżącym roku budżetowym i aż 700 milionów funtów w przyszłych latach. Sprowadzony w kwietniu ubiegłego roku, opodatkował w wysokości 2% przychodów - nie zysków - z wyszukiwarek, serwisów społecznościowych i rynków internetowych, które czerpią wartość od użytkowników z Wielkiej Brytanii. Nastąpiło to po latach twierdzeń w Europie i innych krajach, że duże firmy technologiczne nie płacą wystarczających podatków w krajach, w których działają. W sierpniu ubiegłego roku Facebook zgodził się zapłacić rządowi francuskiemu 106 mln euro zaległych podatków, aby rozstrzygnąć spór dotyczący dochodów uzyskanych w tym kraju. Na początku tego roku szef Facebooka Mark Zuckerberg powiedział, że zdaje sobie sprawę z frustracji opinii publicznej z powodu kwoty podatku płaconego przez gigantów technologicznych.