Wydrukuj tę stronę
czwartek, 29 kwiecień 2021 18:38

Sylwia Przybysz odpowiada na hejt jednej z internautek

Hejt na Sylwię Przybysz Hejt na Sylwię Przybysz fot: instagram.com/sylwiaprzybysz

Sylwia Przybysz jest artystką młodego pokolenia. Piosenkarka oprócz komponowania utworów, udziela się bardzo w sieci prowadząc swój kanał na YouTube. Ostatnio życie Sylwi bardzo się zmieniło. Ze swobodnej młodej kobiety stała się matką dwójki dzieci. Sylwia ma 22 lata i szczęśliwą rodzinę, o co więc ten hejt?

 

Hejt spada na piosenkarkę

Będąc osobą publiczną, szczególnie w młodym wieku jest się bardzo podatnym na krytykę innych. Doświadczyła tego Sylwia Przybysz, która obecnie walczy z hejtem w sieci. Dziwi fakt tak wrogich komentarzy, skoro kobieta ma szczęśliwa rodzinę i spokojne, ustabilizowane życie. Fakt, że 22-latka podczas dwóch ciąży znacznie przybrała na wadze. Co w tym dziwnego? Przecież podczas ciąży każda kobiet, nawet celebrytka, zmienia swój wygląd.
Sylwia po porodzie chętnie udzielała się w mediach i opowiadała o swojej przygodzie z macierzyństwem. Dzieliła się prywatnymi przemyśleniami, radościami i smutkami wynikającymi z bycia rodzicem. Podkreślała, że najważniejszą wartością jest dla niej właśnie rodzin. Im więcej występowała, tym większy hejt na nią spływał. Jedna z internautek posunęła się za daleko...

Komentarz, który zdenerwował Sylwię Przybysz...

Mimo wielu krytycznych komentarzy, jeden z nich uderzył Sylwię wyjątkowo mocno. Jedna z internautek pozwoliła sobie napisać -

„Ty jesteś tylko krową rozpłodową bez pomysłu na siebie. Karierę już zrobiłaś i próbujesz na tym zarobić. Weź się w końcu za porządną robotę, a nie internety i kaszka manna w mózgu”.

Od razu widać, że taki rodzaj wypowiedzi pozbawiony jest kultury. To najbardziej zabolało Przybysz. Artystka nie pozostała obojętna na te słowa i zamieściła odpowiedź -

"Kazanie mi zająć się czymś porządniejszym niż internetami, bo rzekomo nie mam nic w głowie, podczas gdy sama poświęcasz czas na pisanie durnych komentarzy, hejtów, świadczących o Twoim braku kultury, to przejaw skrajnej hipokryzji”.

Dodatkowo młoda matka pozwoliła sobie pójść nieco dalej i dodała -

„Nazywanie mnie krową rozpłodową bez pomysłu na siebie tylko dlatego, że mam rodzinę w młodym wieku, to szczyt chamstwa i prostactwa”.

Oczywiście złość nie powinna dziwić nikogo. Internautka pozwoliła sobie na troszkę za dużo.

Artykuły powiązane