Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 06 listopad 2023 15:39

Marta Linkiewicz: Patoinfluencerka będzie miała sprawę w sądzie?

Marta Linkiewicz rasizm Marta Linkiewicz rasizm instagram.com/linkimaster/

Marta Linkiewicz, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego Internetu, znalazła się w samym środku burzy po swoich skandalicznych wpisach dotyczących kryzysu migracyjnego. Jej wyjątkowo ostre słowa - m.in. nazwanie migrantów "hołotą" i "zwierzętami"  oraz oburzające zdjęcia wywołały lawinę reakcji, a nawet zainteresowanie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Teraz, Marta postanowiła wyjaśnić, co skłoniło ją do tak kontrowersyjnych wypowiedzi.

 

Marta Linkiewicz nazwała migrantów "hołotą"

W nagraniu opublikowanym przez patoinfluencerkę, widzimy ją w otoczeniu swojej garderoby wypełnionej ubraniami, próbującą usprawiedliwić swoje słowa. Stanowczo zaprzecza, żeby jej wypowiedź była wyrazem rasizmu. Twierdzi, że jej komentarze były skierowane wyłącznie wobec grupy osób, które przybywają do Europy i nie wykazują chęci asymilacji z lokalną kulturą. Linkiewicz przyznaje, że opublikowane przez nią grafiki były zbyt uogólniające i nie zostały odebrane tak, jak zamierzała. Przeprasza za ton i sposób wyrażania się, jednocześnie wyrażając nadzieję, że jej wypowiedzi nie zostaną wykorzystane w celach manipulacyjnych.

Patoinfluencerka tłumaczy się i przeprasza

Influencerka tłumaczy, że jej obawy biorą się z lęku oraz troski o przyszłość swojego kraju. Podkreśla, że pragnie czuć się bezpiecznie i liczy, że Polska pozostanie krajem, w którym będzie mogła spokojnie żyć. Jej próba wyjaśnienia sytuacji pozostawia wiele do rozważenia. Czy udało się jej przekonać opinię publiczną? To pytanie pozostawiamy Wam.

Artykuły powiązane

  • Marta Linkiewicz: Pojednanie ze swoim eks chłopakiem! Marta Linkiewicz: Pojednanie ze swoim eks chłopakiem!

    Kilka dni temu do mediów trafiła informacja, że Marta Linkiewicz rozstała się ze swoim chłopakiem. O tym fakcie nie omieszkała poinformować swoich fanów na Instagramie. Podobnie w przypadku pojednania i powrotu do siebie pary - tu znowu wszyscy mieli okazję się dowiedzieć dzięki otwartości Marty w social mediach.